wtorek, 10 maja 2016

Wymarzone wesele
Mówi się, że zaczynamy marzyć o ślubie jako małe dziewczynki i szykujemy się do tego wydarzenia od najmłodszych lat.
MARZENIA Pamiętasz zabawę w pannę młodą i zmuszanie koleżanek do odgrywania roli twoich druhen? W tym wieku marzenia o ślubie sprowadzają się zwykle do założenia najstrojniejszej sukni, jaką tylko znajdziesz, i przemiany w księżniczkę z bajki. Czasem u twojego boku stał nawet przystojny książę. Podobne wyobrażenia z czasem ewoluują, a do ogólnego wrażenia, które wymyślają sobie małe dziewczynki, dochodzą kolejne szczegóły. Wielkość tortu. Liczba gości. Krój sukienki. Upięcie włosów. Pierwszy taniec. Kolory dekoracji. Rodzaj butów. Można tak w nieskończoność. Cała wizja staje się coraz bardziej ekstrawagancka i bajkowa, a tym samym oderwana od rzeczywistości. A przecież mówi się, że marzenia trzeba spełniać! Nie rezygnuj ze swoich pomysłów tylko dlatego, że są z tobą od tak dawna i wszyscy inni nazywają je dziecinnymi mrzonkami.
Zamień marzenia na plany Przede wszystkim pamiętaj, jak istotne są wszystkie tego rodzaju wyobrażenia. Wiem, że z czasem zaczęłaś lekceważyć pomysły tej małej dziewczynki, ale czas do nich powrócić. Kiedy będzie na to lepszy moment niż teraz?
Nie pozwól, aby wyśnione ideały pozostały w sferze marzeń na zawsze. Jak by nie patrzeć, są to konkretne pomysły dotyczące twojego wesela. Gratuluję! To oznacza, że zaczęłaś się przygotowywać ponad dwadzieścia lat temu. Nie chcę więcej słyszeć, że z niczym nie zdążysz, bo za późno zaczęłaś planowanie!
Obie dobrze wiemy, dlaczego tak niewiele osób jest w stanie zorganizować swoje wymarzone wesele. 1. Nie przeczytały tej książki. 2. Uznają swoje marzenia za absurd. Mam dla ciebie zadanie. Zanim przejdziesz do dalszych etapów planowania (choć niekoniecznie do czytania o nich w następnych rozdziałach), poświęć z narzeczonym trochę czasu na omówienie waszych planów. Myślałaś, że zapomniałam o drugiej połówce idealnej pary, jaką stanowicie? Nie ma mowy! Przedyskutujcie swoje najbardziej szalone i ekstrawaganckie plany ślubne i najlepiej spiszcie je na kartce. Spróbujcie sobie przypomnieć wszystko, co na cudzych weselach wam się podobało lub ze wzruszenia odbierało mowę. Mogą to być elementy wystroju, miejsca ceremonii, rodzaje strojów, dekoracji, zdjęć, muzyki, w końcu same kolory i przymiotniki (coś było eleganckie, bajkowe, wzruszające, oryginalne, dopracowane, magiczne, proste, rozsądne, oczywiste, spójne, czarujące, zabawne, bezstresowe i tak dalej). Skończone? Spójrzcie na kartkę
krytycznym okiem i postarajcie się wskazać to wszystko, co stanowi sedno wymarzonego ślubu.
Wężykiem, wężykiem Zaznacz najistotniejsze punkty i zastanów się, dlaczego te właśnie plany idealnego wesela na tak długo utkwiły ci w pamięci. Czym takim się wyróżniają, że stawiasz je na piedestale i zaprzątają twoje myśli każdego dnia, odkąd dostałaś pierścionek zaręczynowy? Powiedzmy, że marzyłaś o ślubie na pirackim statku, czarnej sukience uszytej z flagi z czachą oraz popijawie, na której goście piliby z beczek pełnych zrabowanego hiszpańskiego wina (Jo ho ho! I butelka rumu). Czy w tej wizji najbardziej pociąga cię morska atmosfera, oryginalna sukienka, czy może zastąpienie oklepanej polskiej wódki dużo smaczniejszym trunkiem? Dopisuj te punkty do listy.
A teraz pomysły narzeczonego. Zawsze chciał wziąć ślub na sali balowej własnego zamku, z tłumem wiwatujących weselników i oczekującym go przy wyjściu jednorożcem, który zawiezie go wraz z żoną tam, gdzie czeka ich bajkowa przyszłość? Mało prawdopodobne, ale może twój mężczyzna jest nowoczesny. Zastanówcie się, czy największe znaczenie mają dla niego pełne przepychu pałacowe wnętrza, obecność wszystkich bliskich w jednym miejscu, a może konna przejażdżka na sam koniec ceremonii?
Spróbujcie wspólnymi siłami wynotować te najistotniejsze dla każdego z was elementy, emocje i osoby niezbędne na wymarzonym ślubie. Zbliża się końcowa część zadania. Czas na ich realne odpowiedniki. Przykro mi, ale twojemu narzeczonemu naprawdę ciężko będzie znaleźć jednorożca. Można spróbować go zwabić, prowadząc do lasu piękną dziewicę, ale w dzisiejszych czasach o dziewicę trudniej niż o łzy smoka czy gryfie pióro. A co powiecie na dorożkę zaprzężoną w białe konie, która powiezie was do ślubu? Nie jestem pewna, czy twoja rodzina zaaprobuje czarną sukienkę na ślubie… Może ciemnozielona lub granatowa ci wystarczą? Setki poddanych faktycznie trudno będzie załatwić, ale nie sądzisz, że dziesiątki krewnych i znajomych godnie ich zastąpią? Sama widzisz, że z wyśnioną wizją nie musicie się całkowicie pożegnać – wystarczy znaleźć te elementy, które bez problemu możecie włączyć do ślubnych planów.
Weź czerwoną pigułkę, Neo To jasne, że ciężko zorganizować ślub identyczny z tym, który wymarzyliście sobie w dzieciństwie. Przyjrzyjcie się stworzonej liście i wspólnie wybierzcie punkty, z których w żadnym wypadku nie chcecie rezygnować. Jeżeli już odkryliście, co czyni je tak wyjątkowymi, większość pracy macie za sobą – udało wam się przełożyć język marzeń na język rzeczywistości. Teraz pozostaje nagiąć rzeczywistość tak, aby zaczęła odpowiadać waszym potrzebom. Hm, chwila. W sumie łatwiej nagiąć wasze potrzeby tak, aby złapały kontakt z otaczającą was rzeczywistością.
Wybrane przez was założenia będą definiować styl i charakter waszego wesela. Nie stworzyliście sztywnych ram, ale udało wam się podjąć pierwsze decyzje – brawo! Pora zastanowić się, jak będzie wyglądało wasze wesele w realnym świecie. Pomyśl o powodach, dla których początkowo uznałaś swoje pomysły za absurdalne. Może to być naprawdę wszystko, od braku pieniędzy, po presję rodzinną i fakt, że John Lennon nie żyje, więc nie zaśpiewa podczas pierwszego tańca. Tylko od waszej wyobraźni zależy, czy wszystkie te trudności staną wam na drodze do idealnych zaślubin. Skupcie się na nastroju wesela, na uczuciach, które ma w was budzić. Nie traktujcie waszych marzeń dosłownie, tylko spróbujcie zrozumieć, co tak naprawdę symbolizują. Zastanówcie się, jak najłatwiej stworzyć atmosferę, która charakteryzuje wasz wyśniony ślub. Raczej nie uda się go odtworzyć w skali jeden do jednego, ale jeśli uchwycicie jego sedno, któremu nie pozwolicie zaginąć w ferworze weselnych przygotowań, znajdziecie się tak blisko ideału, jak to tylko możliwe.
Jeśli najważniejsza jest dla was obecność rodziny, a macie ograniczone fundusze, zrezygnuj z ekstrawaganckiej sukni i kup jej dużo tańszy odpowiednik; pozwoli to na zaproszenie kilkunastu dodatkowych osób. Skoro chcecie wziąć ślub nad morzem, a nie ma mowy o przewiezieniu wszystkich gości kilkaset kilometrów od domu, postarajcie się odtworzyć morską atmosferę odpowiednimi dekoracjami. Marzenia o profesjonalnym pokazie sztucznych ogni pomogą spełnić bracia, którzy o północy z przyjemnością odpalą fajerwerki. A welon do samej ziemi i długi tren przy sukni momentalnie sprawią, że poczujesz się jak księżniczka. Nawet jeśli pantofelki kupisz w CCC.

Sztuka wyboru Idealny ślub dużo łatwiej będzie ci zorganizować, jeżeli najpierw określisz, co go takim czyni. Jeżeli nadal nie posiadasz nawet ogólnego wyobrażenia, nie martw się! Wystarczy zacząć od kilku podstawowych punktów, które będziesz stopniowo rozbudowywać w trakcie lektury tej książki, a zamkniesz ją z jasną wizją i konkretnymi planami. Prawdopodobnie nie odwzorujesz swoich marzeń w stu procentach, więc lepiej od razu się z tym pogodzić. Kompromisy (mądre kompromisy!) będą towarzyszyć ci prawie na każdym kroku od dziś aż do zaślubin, a potem codziennie przez całe życie aż do jego końca. Nie ma się czego bać! Pamiętaj, że ślub bierzecie we dwoje, co każde z was zmusza do rezygnacji z pewnych pomysłów. Nie znaczy to, że musicie się godzić na coś, co w żaden sposób was nie satysfakcjonuje. Omówienie wszystkich szczegółów z drugą osobą jest kluczowe, gdyż od teraz macie tworzyć jedno stanowisko, które zaprezentujecie w rozmowach z rodziną i usługodawcami. Ślub jest waszym wspólnym przedsięwzięciem, postarajcie się więc nadać mu wyśniony przez was oboje charakter. Nawet jeśli pominiecie wszystkie inne plany, nadal będzie to chwila spełniania marzeń – realizacji idealnego scenariusza, w którym złożycie tej drugiej osobie przysięgę dozgonnej miłości. Na podstawie: Jak zorganizować idealne wesele. Poradnik panny młodej ZOBACZ>>>

czwartek, 28 kwietnia 2016

Ślub i małżeństwo w ujęciu społecznym i kulturowym

Ślub i małżeństwo w ujęciu społecznym i kulturowym
 Na podstawie: Poradnik panny młodej>>


     Ślub, czyli ceremonia zawarcia małżeństwa, to jeden z najważniejszych momentów w życiu każdego człowieka, który decyduje się sformalizować związek z drugą osobą. Małżeństwo stanowi nie tylko podstawę rodziny, ale jest także instytucją, która pociąga za sobą istotne obowiązki i daje określone prawa; wiąże małżonków pod względem emocjonalnym, prawnym i ekonomicznym. Wspomniane obowiązki można podzielić na dwie grupy:

     1. Niefinansowe – emocjonalne

    
      obowiązek wspólnego pożycia,

      obowiązek niesienia wzajemnej pomocy
obowiązek zachowania wierności,

      obowiązek współdziałania dla dobra rodziny.
   

     2. Finansowe

    
      obowiązek wspólnego zaspokajania potrzeb rodziny.
   

     W Polsce poprzez małżeństwo rozumie się związek jednego mężczyzny z jedną kobietą (małżeństwa poligamiczne są dozwolone jedynie w niektórych krajach Afryki i Azji), który jest chroniony prawem; małżeństwa osób tej samej płci są niedozwolone.

     Małżeństwa osób tej samej płci dozwolone są w krajach (stan na 2008 r.):

    
      Holandia (od 2001),

      Belgia (od 2003),

      Hiszpania (od 2005),

      Kanada (od 2005),
RPA (od 2006),

      USA, w stanie Massachusetts (od 2004),

      Norwegia (od 2009).
   

     Ponadto istnieją miejsca, w których uznawane są małżeństwa homoseksualne zawarte poza ich granicami (bez możliwości zawarcia takich małżeństw na tych terenach). Należą do nich:

    
      Izrael (od 2006),

      Francja (od 2008),

      autonomia Aruby (od 2007),

      Antyle Holenderskie (od 2007),

      stany Nowy Jork (od 2006), Nowy Meksyk i Rhode Island w USA (od 2007).
   

     Zgodnie z polskim prawem małżeństwo można zawrzeć po ukończeniu 18. roku życia, chyba że występują nadzwyczajne okoliczności, np. ciąża. Polskie prawo nie dopuszcza do poligamii; przeszkodą w zawarciu związku małżeńskiego staje się ubezwłasnowolnienie któregoś z przyszłych małżonków, choroba psychiczna lub niedorozwój umysłowy, ich pokrewieństwo, powinowactwo (czyli prawne więzy rodzinne, np. ojczym z pasierbicą nie może zawrzeć małżeństwa) oraz przysposobienie (np. związku małżeńskiego nie może zawrzeć adopcyjny rodzic z adoptowanym dzieckiem).

     Zgodnie z tradycją moment zawarcia małżeństwa poprzedzają zaręczyny, po których następuje okres narzeczeństwa.

     Ślub odbywa się zawsze w obecności świadków. Przed podpisaniem aktu ślubu Pan Młody i Panna Młoda wypowiadają słowa przysięgi. W Polsce tradycyjnie śluby odbywają się w sobotę, chociaż coraz częściej pary wybierają piątek.

     Warunkiem zawarcia małżeństwa jest wyrażenie zgody przez obie strony.

     W Polsce istnieją trzy formy ślubu:

     
      ślub cywilny,

      ślub kościelny,


      ślub konkordatowy.

piątek, 22 kwietnia 2016

Poradnik panny młodej

 wszystko, o czym warto pomyśleć przed ślubem... czyli Poradnik panny młodej>>>
   

     Okres narzeczeństwa jest jednym z najszczęśliwszych etapów w związku każdej pary, ale stanowi także wielkie wyzwanie. Nie każda para zdaje sobie bowiem sprawę z tego, że organizacja ślubu i przyjęcia to spore przedsięwzięcie. W książce tej udzielono praktycznych porad, jak w przemyślany i świadomy sposób przygotować się do tego dnia.

     Zamierzeniem autorki poradnika było przedstawienie informacji na temat każdego etapu poprzedzającego dzień ślubu w sposób interesujący i wyczerpujący. Autorka opisuje, proponuje, ostrzega i podpowiada. Wszystko po to, by Młoda Para zaznała tego dnia pełni szczęścia i spokoju. Każdy z rozdziałów zawiera wątek z przygotowań do ślubu bohaterki książki. Dzięki temu nasi czytelnicy będą mogli śledzić jej losy i… być może odnajdą siebie w przedstawionej historii.
Na początku uważnie przyglądamy się kolejnym etapom wielkich przygotowań, a więc temu wszystkiemu, co poprzedza dzień zaślubin: poszukiwaniom sali, sukni, obrączek, przygotowaniu wieczoru panieńsko-kawalerskiego itp. W książce znalazły się wzory tekstów na zaproszenia, przykłady zabawnych rymowanek, wiele informacji wskazujących zalety i wady poszczególnych rozwiązań oraz mnóstwo innych pomysłów. PropozyMcje rozwiązania każdego problemu zostały dokładnie opisane i poparte przykładami. W ten sposób powstało swoiste kompendium wiedzy dla przyszłych mężatek, czyli organizatorek pisanych wielkim „O”.

      – TAK! – Padła odpowiedź i świat stał się piękniejszy. Wspaniale, pobieramy się! Jestem taka szczęśliwa! Marzyłam o tej chwili od dawna i wreszcie moje marzenia się spełnią! Nie mogę się doczekać chwili, gdy ogłosimy to całemu światu!

     Było jeszcze lepiej, niż to sobie zawsze wyobrażałam. Mój przyszły mąż (ach, jak to cudownie brzmi!) całkowicie mnie zaskoczył. W trakcie naszego wypadu nad morze zaprosił mnie wieczorem na spacer po plaży. Gdy na chwilę przysiedliśmy, z kosza, który zabrał ze sobą, wyjął szampana i truskawki, rozstawił na piasku świeczki, po czym wygłosił płomienną mowę o tym, jak bardzo mnie kocha i jak dobrze nam jest ze sobą (hm... do tej pory, mimo że jesteśmy razem od kilku lat, a znamy się jeszcze dłużej, nie podejrzewałam nawet, że potrafi wyrzucić z siebie tyle słów naraz...). Słuchałam go, obserwując morze, aż dotarły do mnie jego ostatnie słowa: „...I dlatego chciałem zapytać, czy zostaniesz moją żoną?”. W pierwszej chwili nie wiedziałam, czy naprawdę to powiedział, czy tylko mi się zdawało! Jednak nie. Nie zdawało mi się. Spojrzałam na niego, czując, że się we mnie wpatruje się. W zagłębieniu jego dłoni spoczywał pierścionek. Nie pamiętam nawet, czy cokolwiek odpowiedziałam. Łzy napłynęły mi do oczu, a on tulił mnie w swoich ramionach. To była magiczna chwila. Czułam, że on właśnie w ten sposób przekazuje mi, że pragnie spędzić ze mną całe życie, i pyta mnie, czy ja też tego chcę. Pewnie, że chciałam! Byłam tylko zaskoczona... Ale dzięki temu cieszyłam się jeszcze bardziej, bo wiedziałam, że sam podjął tę decyzję.

     Tydzień później przyszła pewna z pozoru banalna refleksja: jeżeli były zaręczyny, to będzie i ślub! Na początku wpadłam w euforię – widziałam siebie w śnieżnobiałej sukni, z naręczami kwiatów i szczęśliwe twarze nas obojga. Powoli te obrazy zaczęły przywoływać tysiące pytań, na które nie znałam odpowiedzi. Poczułam niepokój, czy zdołamy zorganizować tak ważną dla nas uroczystość? Ba, i to nie tylko dla nas obojga, ale również dla naszych rodziców i rodzeństwa. Moje obawy spotęgowała myśl o spotkaniu naszych rodzin.

     Mój narzeczony wraz ze swoimi rodzicami przybył z wizytą do mojego domu, podczas której oficjalnie poprosił moich rodziców o rękę ich ukochanej córki, po czym z obu stron posypał się grad pytań.

     „Kiedy ślub?”, „W którym kościele?”, „Czy chcecie huczne wesele czy raczej skromne przyjęcie?”, „Czy kupisz suknię czy wypożyczysz? Jak będzie taniej?”, „A może pobierzecie się w Boże Narodzenie? Śluby w śnieżnej aurze są przepiękne!”, „A może założyłbyś smoking – byłbyś taki elegancki!” – rozpływała się moja przyszła teściowa.

     Prawda była taka, że nie znaliśmy odpowiedzi na te wszystkie pytania. Wiedzieliśmy tylko to, że się kochamy, że chcemy spędzić ze sobą całe życie, a reszta…? Nie zdawaliśmy sobie sprawy, że to takie skomplikowane. Owszem, mieliśmy ogólną wizję – ja na biało razem z Nim przed wielkim ołtarzem przystrojonym kwiatami, za naszymi plecami rodzina i przyjaciele – ale na tym się kończyło nasze wyobrażenie o ślubie. Zobacz całość>>>

piątek, 15 kwietnia 2016

OGÓLNA RADA

Jeśli w trakcie ślubu lub wesela coś nie będzie szło zgodnie z planem, to nie przejmujcie się tym, bo naprawdę nie warto. Nawet przy najbardziej precyzyjnym planie i najlepszej organizacji mogą zdarzyć się wpadki, to naturalne i w pełni normalne. Dzień ten jest zbyt krótki i zbyt ważny, aby tracić czas na martwienie i złoszczenie się! No i koniecznie pamiętajcie o tym, aby nie wyżywać się na Panu Młodym. Szkoda psuć ten romantyczny dzień i emocjonalne chwile przyziemnymi sprawami
Trzeba dołożyć jak najlepszych starań do tego, żeby wszystko się udało, a jeśli coś nie wyjdzie, to przynajmniej będzie, co wspominać.
Pamiętajcie, czasu nie da się cofnąć i tego dnia nie da się przeżyć po raz drugi więc cieszcie się nim i nie marnujcie go na nerwy i fochy !!!!
WYBBÓR MIEJSCA NA WESELE
1. Wypisz swoje oczekiwania: _________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________
2. Na ile osób ma być sala: _________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________
3. Lista miejsc, które chcesz obejrzeć:
1) _________________
2) _________________
3) _________________
4) _________________


PAMIĘTAJ O PODPISANIU UMOWY!

środa, 6 kwietnia 2016

Spotkanie rodziców Pary Młodej

Po zaręczynach rodzice Pary Młodej powinni się koniecznie spotkać, oczywiście najlepiej, jeśli Para Młoda będzie uczestniczyła w takim spotkaniu. Z inicjatywą mogą wystąpić sami narzeczeni, bądź rodzice Panny Młodej. Może to być kolacja w knajpie, bądź spotkanie w domu, mieszkaniu narzeczonych lub rodziców Panny Młodej. Celem takiego spotkania jest po pierwsze uczczenie zaręczyn, a ponadto omówienie najpilniejszych spraw związanych z organizacją ślubu, w tym np. wstępne ustalenie terminu oraz budżetu. Bardzo ważne jest, żeby od razu dać znać rodzicom, że zarówno ślub i wesele jest Waszym świętem i nawet, jeśli rodzice mają ponosić większość kosztów to, to Wy decydujecie o tym, jak ten dzień ma wyglądać. Nie możecie bowiem realizować wizji rodziców przy jednoczesnym porzucaniu własnych marzeń co do tego, jak ma wyglądać ten dzień. Jeśli pozwolicie, żeby rodzice podejmowali decyzje, to może się okazać, że ślub i wesele będą zupełnie nie takie, jakbyście chcieli. Zadaniem rodziców jest Wam pomóc, a nie organizować wszystko za Was.

Pamiętajcie: to Wasz dzień i ma on wyglądać i przebiegać tak, jak Wy chcecie.

piątek, 1 kwietnia 2016

Przyjęcie zaręczynowe

Po takim powiadomieniu można jednak zorganizować oficjalne przyjęcie zaręczynowe, które w Polsce nie jest jeszcze tak popularne. Przyjęcie takie umożliwia poinformowanie najbliższej rodziny oraz przyjaciół o zaręczynach w zabawny sposób. Dzięki niemu Wasze rodziny oraz znajomi będą mogli się lepiej poznać. Co więcej zaręczyny są świetnym pretekstem do zorganizowanie imprezy. Przygotowanie przyjęcia zaręczynowego zmusi was do wcześniejszego zaplanowania listy gości, ponieważ na takie przyjęcie nie powinno zapraszać się osób, których nie chcemy zapraszać na wesele, jednak na taką uroczystość nie zaprasza się osób, które musiałyby dojeżdżać.
Można również zorganizować dwa różne przyjęcia tzn. jedno dla rodziny, a drugie dla znajomych.
Tradycyjnie przyjęcie zaręczynowe powinni organizować rodzice Panny Młodej, ale obecnie nie ma żadnych sztywnych reguł, dlatego jego przygotowaniem mogą zająć się Państwo Młodzi, a nawet ich znajomi.
Nie ma również ograniczeń, co do tego, jak ma wyglądać takie przyjęcie. Może to być uroczysta kolacja, eleganckie przyjęcie, bądź po prostu grill.

Przy długich zaręczynach przyjęcie takie organizuje się po trzech, czterech miesiącach od zaręczyn, a do roku przed ślubem. W innych przypadkach termin jest w zasadzie dowolny, byle przypadał on na więcej niż 6 miesięcy przed ślubem.

czwartek, 24 marca 2016

Zwyczaje z Zachodu, coraz częściej pojawiające się na weselach w Polsce

Zwyczaje z Zachodu, coraz częściej pojawiające się na weselach w Polsce
Panna młoda w czasie wesela powinna mieć ze sobą 4 rzeczy:
1. Coś niebieskiego.
2. Coś pożyczonego.
3. Coś starego.
4. Coś nowego.
Rzeczy te mają gwarantować szczęście. Niebieska rzecz często jest to
podwiązka, pożyczona – mały detal zdobniczy, jak pierścionek. Pierścionek
może też być czymś starym. Nową rzeczą jest sukienka, buty.
Pan młody nie może zobaczyć panny młodej wcześniej niż przed ołtarzem.
Dlatego do ołtarza prowadzi pannę młodą jej tata.
Zamiast krawata rzucana jest podwiązka.

Kilka zabaw i tradycji weselnych z Austrii
Miesiącem wesel jest maj.
Często przebieg wesela i zabaw organizowany jest nie przez rodziców,
a przez przyjaciół pary młodej, świadków.
Przygotowują oni również gazetki. Jedną na poważnie, drugą na półserio.
Gazetka weselna ma za zadanie przedstawić parę młodą.
W części zabawnej wklejane są zdjęcia np. przyszłego potomstwa –
zrobione na komputerze jako połączenie zdjęć pana młodego i panny
młodej z okresu niemowlęcego. Nieodłącznym elementem są
zabawne wierszyki, zdjęcia.
Na Mszę świętą przygotowywane są specjalne książeczki z przebiegiem
nabożeństwa, z podziękowaniami za przybycie oraz z porządkiem
po wyjściu z kościoła, dotyczącym gratulacji i Agape.
Agape – to spotkanie po mszy weselnej. Obok kościoła czekają na
gości trunki – szampan, wino, woda mineralna, soki i małe przekąski.
Podczas gdy jedni goście gratulują parze młodej, inni spożywają
posiłek. Agape często organizowana jest pod chmurką, chociaż plebanie
dysponują też odpowiednimi pomieszczeniami.
Po Agape zaczyna się Tafel, czyli właściwe przyjęcie. Pomiędzy Agape
a Tafel może być kilkugodzinna przerwa.
Austriacy znają również bramy, jednak różnią się one od naszych zapłatą
za przejście. Zamiast wódki i słodyczy para młoda musi wykonać
zlecone przez zamykających drogę zadanie. Zadania mają na celu
wykazanie, że para młoda jest w stanie wykonać rzeczy, jakie czekają
na nią po weselu, np. zajmowanie się dzieckiem.
Uprowadzenie panny młodej
Ma miejsce podczas trwania wesela. Pannę młodą uprowadzają panowie.
Idą wraz z nią do jednego z pobliskich lokali, gdzie zamawiają
piwo, wino etc. Pan młody ma pozostawione wskazówki, dzięki którym
ma odnaleźć swoją żonę.
Jeżeli panna młoda miała ze sobą bukiet – płacą „porywacze”, jeżeli
go zapomniała zabrać – za konsumpcję płaci pan młody.
Cięcie belki drewna
Ta czynność ma pokazać, na ile państwo młodzi potrafią ze sobą
współpracować. Nowożeńcy dostają rękawice robocze i muszą razem
przerżnąć belkę drewna.
W Austrii zamiast welonu rzuca się bukiet. Znam wiele przypadków,
gdzie bukiet nie trafił do właścicielki, a ma go w domu osoba, która
go złapała.
Pan młody rzuca podwiązkę.
Pokój nowożeńców
Jeżeli znajomi pary młodej wiedzą, gdzie śpią nowożeńcy, mogą odpowiednio
ten pokój przygotować. Zdarza się, że wypełniają go po
brzegi nadmuchanymi balonami bądź innymi rzeczami. Może się
zdarzyć, że młodzi zamiast iść spać – muszą uporządkować bałagan.
Północna niespodzianka
Tradycyjnie po północy pan młody powinien obdarować swoją małżonkę.
Podarkiem jest biżuteria. Są pary, gdzie biżuteria zamieniana
jest na np. dobry aparat fotograficzny.
Przemowy
W Austrii zawsze wesele rozpoczyna przemowa. Przemowa nie musi
być zaraz na początku, ale w pierwszej części wesela. Przemowę wygłaszają
rodzice państwa młodych.
Pan młody swoją wybrankę w sukni widzi pierwszy raz dopiero przed
ołtarzem. W Austrii nie ma błogosławieństwa młodych przez ich rodziców,
więc ryzyko zobaczenia się wcześniej jest znikome.
Za szczęśliwy omen uważana jest pogoda zmienna. Jeżeli w dzień
ślubu jest słońce i pada deszczyk – Austriacy mają idealny zestaw.
Taka pogoda ma przynieść szczęście, bo w małżeństwie oprócz dni
pogodnych są też burzowe.
Austriacy często noszą stroje ludowe. Tutaj, nawet w Wiedniu, strój
ludowy należy do strojów uroczystych. Są wersje strojów ludowych
dla panien młodych. Wówczas całe ubranie jest białe albo czarnozłote.

Czarny jest tylko gorset.