Wymarzone wesele
Mówi się, że zaczynamy marzyć o ślubie jako małe
dziewczynki i szykujemy się do tego wydarzenia od najmłodszych lat.
MARZENIA Pamiętasz zabawę w pannę młodą i zmuszanie
koleżanek do odgrywania roli twoich druhen? W tym wieku marzenia
o ślubie sprowadzają się zwykle do założenia najstrojniejszej sukni, jaką
tylko znajdziesz, i przemiany w księżniczkę z bajki. Czasem
u twojego boku stał nawet przystojny książę. Podobne wyobrażenia
z czasem ewoluują, a do ogólnego wrażenia, które wymyślają sobie małe
dziewczynki, dochodzą kolejne szczegóły. Wielkość tortu. Liczba gości. Krój
sukienki. Upięcie włosów. Pierwszy taniec. Kolory dekoracji. Rodzaj butów.
Można tak w nieskończoność. Cała wizja staje się coraz bardziej
ekstrawagancka i bajkowa, a tym samym oderwana od rzeczywistości.
A przecież mówi się, że marzenia trzeba spełniać! Nie rezygnuj ze swoich
pomysłów tylko dlatego, że są z tobą od tak dawna i wszyscy inni
nazywają je dziecinnymi mrzonkami.
Zamień marzenia na plany Przede wszystkim pamiętaj, jak istotne są wszystkie
tego rodzaju wyobrażenia. Wiem, że z czasem zaczęłaś lekceważyć pomysły
tej małej dziewczynki, ale czas do nich powrócić. Kiedy będzie na to lepszy
moment niż teraz?
Nie
pozwól, aby wyśnione ideały pozostały w sferze marzeń na zawsze. Jak by
nie patrzeć, są to konkretne pomysły dotyczące twojego wesela. Gratuluję! To
oznacza, że zaczęłaś się przygotowywać ponad dwadzieścia lat temu. Nie
chcę więcej słyszeć, że z niczym nie zdążysz, bo za późno zaczęłaś
planowanie!
Obie
dobrze wiemy, dlaczego tak niewiele osób jest w stanie zorganizować swoje
wymarzone wesele. 1. Nie przeczytały tej książki. 2. Uznają swoje marzenia za
absurd. Mam dla ciebie zadanie. Zanim przejdziesz do dalszych etapów planowania
(choć niekoniecznie do czytania o nich w następnych rozdziałach),
poświęć z narzeczonym trochę czasu na omówienie waszych planów. Myślałaś,
że zapomniałam o drugiej połówce idealnej pary, jaką stanowicie? Nie ma
mowy! Przedyskutujcie swoje najbardziej szalone i ekstrawaganckie plany
ślubne i najlepiej spiszcie je na kartce. Spróbujcie sobie przypomnieć
wszystko, co na cudzych weselach wam się podobało lub ze wzruszenia odbierało
mowę. Mogą to być elementy wystroju, miejsca ceremonii, rodzaje strojów,
dekoracji, zdjęć, muzyki, w końcu same kolory i przymiotniki (coś
było eleganckie, bajkowe, wzruszające, oryginalne, dopracowane, magiczne,
proste, rozsądne, oczywiste, spójne, czarujące, zabawne, bezstresowe i tak
dalej). Skończone? Spójrzcie na kartkę
krytycznym okiem
i postarajcie się wskazać to wszystko, co stanowi sedno wymarzonego ślubu.
Wężykiem, wężykiem Zaznacz najistotniejsze punkty i zastanów się, dlaczego te właśnie
plany idealnego wesela na tak długo utkwiły ci w pamięci. Czym takim się
wyróżniają, że stawiasz je na piedestale i zaprzątają twoje myśli każdego
dnia, odkąd dostałaś pierścionek zaręczynowy? Powiedzmy, że marzyłaś
o ślubie na pirackim statku, czarnej sukience uszytej z flagi
z czachą oraz popijawie, na której goście piliby z beczek pełnych
zrabowanego hiszpańskiego wina (Jo ho ho! I butelka
rumu). Czy w tej wizji najbardziej pociąga cię morska atmosfera,
oryginalna sukienka, czy może zastąpienie oklepanej polskiej wódki dużo
smaczniejszym trunkiem? Dopisuj te punkty do listy.
A teraz pomysły
narzeczonego. Zawsze chciał wziąć ślub na sali balowej własnego zamku,
z tłumem wiwatujących weselników i oczekującym go przy wyjściu
jednorożcem, który zawiezie go wraz z żoną tam, gdzie czeka ich bajkowa
przyszłość? Mało prawdopodobne, ale może twój mężczyzna jest nowoczesny. Zastanówcie
się, czy największe znaczenie mają dla niego pełne przepychu pałacowe wnętrza,
obecność wszystkich bliskich w jednym miejscu, a może konna
przejażdżka na sam koniec ceremonii?
Spróbujcie wspólnymi siłami
wynotować te najistotniejsze dla każdego z was elementy, emocje
i osoby niezbędne na wymarzonym ślubie. Zbliża się końcowa część zadania.
Czas na ich realne odpowiedniki. Przykro mi, ale twojemu narzeczonemu naprawdę
ciężko będzie znaleźć jednorożca. Można spróbować go zwabić, prowadząc do lasu
piękną dziewicę, ale w dzisiejszych czasach o dziewicę trudniej niż
o łzy smoka czy gryfie pióro. A co powiecie na dorożkę zaprzężoną
w białe konie, która powiezie was do ślubu? Nie jestem pewna, czy twoja
rodzina zaaprobuje czarną sukienkę na ślubie… Może ciemnozielona lub granatowa
ci wystarczą? Setki poddanych faktycznie trudno będzie załatwić, ale nie
sądzisz, że dziesiątki krewnych i znajomych godnie ich zastąpią? Sama
widzisz, że z wyśnioną wizją nie musicie się całkowicie pożegnać –
wystarczy znaleźć te elementy, które bez problemu możecie włączyć do ślubnych
planów.
Weź czerwoną pigułkę, Neo To jasne, że ciężko zorganizować ślub identyczny
z tym, który wymarzyliście sobie w dzieciństwie. Przyjrzyjcie się
stworzonej liście i wspólnie wybierzcie punkty, z których w żadnym
wypadku nie chcecie rezygnować. Jeżeli już odkryliście, co czyni je tak
wyjątkowymi, większość pracy macie za sobą – udało wam się przełożyć język
marzeń na język rzeczywistości. Teraz pozostaje nagiąć rzeczywistość tak, aby
zaczęła odpowiadać waszym potrzebom. Hm, chwila. W sumie łatwiej nagiąć
wasze potrzeby tak, aby złapały kontakt z otaczającą was rzeczywistością.
Wybrane przez was założenia
będą definiować styl i charakter waszego wesela. Nie stworzyliście
sztywnych ram, ale udało wam się podjąć pierwsze decyzje – brawo! Pora
zastanowić się, jak będzie wyglądało wasze wesele w realnym świecie.
Pomyśl o powodach, dla których początkowo uznałaś swoje pomysły za
absurdalne. Może to być naprawdę wszystko, od braku pieniędzy, po presję rodzinną
i fakt, że John Lennon nie żyje, więc nie zaśpiewa podczas pierwszego
tańca. Tylko od waszej wyobraźni zależy, czy wszystkie te trudności staną wam
na drodze do idealnych zaślubin. Skupcie się na nastroju wesela, na uczuciach,
które ma w was budzić. Nie traktujcie waszych marzeń dosłownie, tylko
spróbujcie zrozumieć, co tak naprawdę symbolizują. Zastanówcie się, jak
najłatwiej stworzyć atmosferę, która charakteryzuje wasz wyśniony ślub. Raczej
nie uda się go odtworzyć w skali jeden do jednego, ale jeśli uchwycicie jego
sedno, któremu nie pozwolicie zaginąć w ferworze weselnych przygotowań,
znajdziecie się tak blisko ideału, jak to tylko możliwe.
Jeśli najważniejsza jest dla
was obecność rodziny, a macie ograniczone fundusze, zrezygnuj
z ekstrawaganckiej sukni i kup jej dużo tańszy odpowiednik; pozwoli
to na zaproszenie kilkunastu dodatkowych osób. Skoro chcecie wziąć ślub nad
morzem, a nie ma mowy o przewiezieniu wszystkich gości kilkaset
kilometrów od domu, postarajcie się odtworzyć morską atmosferę odpowiednimi
dekoracjami. Marzenia o profesjonalnym pokazie sztucznych ogni pomogą
spełnić bracia, którzy o północy z przyjemnością odpalą fajerwerki.
A welon do samej ziemi i długi tren przy sukni momentalnie sprawią,
że poczujesz się jak księżniczka. Nawet jeśli pantofelki kupisz w CCC.
Sztuka wyboru
Idealny ślub dużo łatwiej będzie ci zorganizować, jeżeli najpierw określisz, co
go takim czyni. Jeżeli nadal nie posiadasz nawet ogólnego wyobrażenia, nie
martw się! Wystarczy zacząć od kilku podstawowych punktów, które będziesz
stopniowo rozbudowywać w trakcie lektury tej książki, a zamkniesz ją
z jasną wizją i konkretnymi planami. Prawdopodobnie nie odwzorujesz
swoich marzeń w stu procentach, więc lepiej od razu się z tym
pogodzić. Kompromisy (mądre kompromisy!) będą towarzyszyć ci prawie na każdym
kroku od dziś aż do zaślubin, a potem codziennie przez całe życie aż do
jego końca. Nie ma się czego bać! Pamiętaj, że ślub bierzecie we dwoje, co
każde z was zmusza do rezygnacji z pewnych pomysłów. Nie znaczy to,
że musicie się godzić na coś, co w żaden sposób was nie satysfakcjonuje.
Omówienie wszystkich szczegółów z drugą osobą jest kluczowe, gdyż od teraz
macie tworzyć jedno stanowisko, które zaprezentujecie w rozmowach
z rodziną i usługodawcami. Ślub jest waszym wspólnym przedsięwzięciem,
postarajcie się więc nadać mu wyśniony przez was oboje charakter. Nawet jeśli
pominiecie wszystkie inne plany, nadal będzie to chwila spełniania marzeń –
realizacji idealnego scenariusza, w którym złożycie tej drugiej osobie
przysięgę dozgonnej miłości. Na podstawie: Jak zorganizować idealne wesele. Poradnik panny młodej ZOBACZ>>>